Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie Krajeńskim

Galeria

Galeria to katalog wspomnień, jak i miejsce dokumentujące naszą aktywność na przestrzeni lat. Dzięki prostej i czytelnej periodyzacji z łatwością odszukacie Państwo pożądane treści, a być może przy okazji zdumiejecie się jak bogate jest nasze archiwum, jak wielu znamienitych gości odwiedziło Centrum Kultury i Sztuki i jakie wydarzenia zorganizowaliśmy w danym roku czy miesiącu. Zapraszamy do eksploracji!

Filtruj:

2014

2021

2022

2023

2024

Walentynkowy spacer uliczkami Paryża
Data wydarzenia 14.02.2023

Wczorajszy koncert Doroty Lanton L`amour a Paris był jak wyprawa do współczesnej stolicy Francji. Aktorka i piosenkarka zaprezentowała największe przeboje Piaf, Aznavoura, Gréco, Brela, Baker, Dassina, Bruni i własne piosenki, nawiązując do klimatu kabaretów paryskich lat 30-tych i 50-tych. Koncert to brawurowe cabaret – variété, specjalne, wysmakowane stroje /PRADA i Eva Minge/ i wyrafinowana muzyka. Grany był na wielu dużych scenach muzycznych, m.in. w Filharmonii Pomorskiej, teatralnych i klubach. Artystce towarzyszyli Marek Stefankiewicz oraz Bogusław Nowicki. Jeszcze ciekawostka: Dorota Lanton znalazła się wśród najwybitniejszych, współczesnych francuskich wykonawców na płycie „Weekend in Paris”. Koncert „Miłość w Paryżu” to wyprawa do współczesnej stolicy Francji, gdzie słychać wszystkie rytmy świata, pobrzmiewają w nich jednak echa niezapomnianych nut fenomenalnej Edith czy tajemniczej Juliette. Dorota Lanton znakomicie odnajduje się w tych wielkich postaciach francuskiej estrady nie gubiąc nic z własnej osobowości. Wszystko to ubrane w nowoczesne i bardzo wyrafinowane aranżacje muzyczne znakomitego Marka Stefankiewicza, oprawione lekką i barwną narracją. Piosenki rodem z Paryża są dla kultury europejskiej bardzo znaczące. W takiej formule całość jawiła się jako ponadprzeciętny spektakl, doskonale skrojony pod romantyczny walentynkowy wieczór.

Materiały CKiS w Sępólnie Krajeńskim

Fot.: Jacek Wojtania

„Cudowna terapia”
Data wydarzenia 10.02.2023

W piątek 10 lutego na deskach sępoleńskiego Centrum Kultury i Sztuki został wystawiony spektakl teatralny „Cudowna terapia”, czyli komedia małżeńska austriackiego dramatopisarza Daniela Glattauera w reżyserii Dariusza Taraszkiewicza. Widzowie mogli obejrzeć historię opowiadającą o perypetiach doświadczonego małżeństwa Państwa Dorek, które jak to w życiu, ma za sobą dobre i złe chwile. Głównych bohaterów komedii małżeńskiej, w rolę których wcieliła się tym razem Edyta Jungowska jako Joanna Dorek, Dariusz Kordek jako Walenty Dorek, poznajemy w momencie, kiedy są wypaleni i znudzeni, a zarazem groteskowi w swoich małżeńskich kłótniach o drobiazgi. Dochodzą oni do wniosku, iż jedynym rozwiązaniem będzie rozstanie. Jednak zanim wprowadzą ją w życie, decydują się na wizytę u wybitnego psychoterapeuty w rolę którego wcielił się Artur Pontek, by dać sobie ostatnią szanse na uratowanie własnego małżeństwa.

Spektakl przyciągnął prawdziwe tłumy, wypełniając po brzegi salę widowiskowo-kinową Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie Krajeńskim. Gwiazdorska obsada, doskonała gra aktorska, zabawne dialogi to wszystko sprawiło, że spektakl został przyjęty owacjami na stojąco a każdy z widzów dobrze się bawił.

 

Materiały CKiS w Sępólnie Krajeńskim

Fot.: Patrycja Młodzik

Zdjęcia: Jacek Wojtania

Johann Strauss na gali w Sępólnie Krajeńskim
Data wydarzenia 06.01.2023

W piątek, 6 stycznia, publiczność wypełnionej po brzegi sali widowiskowej Centrum Kultury i Sztuki zaproszona została do uczestnictwa w uroczystej gali, której gospodarzami byli Johann Strauss i jego przyjaciele. Najpopularniejsze melodie z takich oper i operetek, jak „Zemsta nietoperza”, „Baron cygański”, „Wiedeńska krew” czy „Noc w Wenecji” w brawurowym wykonaniu orkiestry Royal Strauss Orchestra wybrzmiały z pełnym dostojeństwem. Muzyka ma moc przenoszenia w czasie, zahipnotyzowani dźwiękiem słuchacze jak za sprawą magicznej różdżki potrafią oddać się fantasmagoriom, a że wykonawstwo stało na najwyższym poziomie, nic dziwnego, że zasłuchana publiczność zdawała się odpływać do baśniowej krainy, gdzie wśród pięknie wystrojonych dworzan przez nieco ponad dwie godzin trwał prawdziwie królewski bal. Muzyka, taniec, śpiew – namiastka największych światowych gal stała się noworoczną tradycją w naszym mieście. To doskonałe wejście w kolejny rok, bo przecież wszyscy marzymy o życiu jak z bajki. Dwie godziny spędzone w zasłuchaniu, to także pożywna uczta dla duszy. Nie zapominajmy o przyjemnościach, które są niezbędne dla zachowania życiowej równowagi, uczestnictwo w wiedeńskiej gali może okazać się przeżyciem katartycznym. Ponad wszystko to doskonała rozrywka, a tej nigdy za wiele. Odrobina dobrego humoru w parze z światowej klasy muzyką, czego chcieć więcej? Raz jeszcze życzymy Państwu wszystkiego dobrego w nowym roku – spełnienia najskrytszych marzeń, realizacji życiowych celów, dużo dobrej energii i zdrowia. Aby zadbać o to najważniejsze – zdrowie i dobre samopoczucie – mamy dla Państwa receptę, wystarczy wybrać się na kolejne z organizowanych przez nas wydarzeń. Satysfakcja gwarantowana!

Materiały CKiS w Sępólnie Krajeńskim

Tekst: Michał Pick

Fot.: Jacek Wojtania

Odwiedził nas Mikołaj!
Data wydarzenia 12.12.2022

Wczorajsze popołudnie wypełniło się iście mikołajkową atmosferą, a wszystko to za sprawą dwóch przesympatycznych klaunów cyrkowych, czyli Rupherta i Rico, którzy tym razem odwiedzili Sępólno Krajeńskie ze swoim najnowszym mikołajkowym programem o nazwie „Widowisko mikołajkowe z Ruphertem i Rico” . Wydarzenie zgromadziło na sali widowiskowo-kinowej prawdziwe tłumy. Przez 1,5 godziny to niezwykłe przedstawienie z fantastyczną fabułą, przepięknymi dekoracjami i świątecznymi piosenkami, wciągnęło do wspólnej zabawy wszystkich uczestników. Każdy nawet najmniejszy widz mógł wczoraj wcielić się w pomocnika Świętego Mikołaja. Tego dnia było mnóstwo dziecięcej radości i zabawy, które z pewnością zapamiętamy na długo.

 

Materiały CKiS w Sępólnie Krajeńskim

Tekst: Patrycja Młodzik

Fot.: Jacek Wojtania

Piotr Cugowski akustycznie – po raz pierwszy w Sępólnie Krajeńskim
Data wydarzenia

Koncert w czasie najważniejszego, historycznego meczu polskiej reprezentacji na mundialu? Brzmi ryzykownie. Pachnie pustkami na sali. Okazuje się jednak, że nie, gdy mowa o koncercie Piotra Cugowskiego. Frekwencja na niedzielnym koncercie w Centrum Kultury i Sztuki dowiodła, że miłośników muzyki mamy w Polsce przynajmniej tylu, co miłośników piłki nożnej. Oczywiście jednego drugiego nie wyklucza, dlatego między utworami publiczność informowała muzyków i współuczestników koncertu o przebiegu meczu, a jako że były to – niestety – przykre wiadomości, wszyscy zgodnie przyznali, że dokonali dobrego wyboru wybierając się na występ naszego gościa i rezygnując ze stresu przed telewizorem.

Koncert Piotra Cugowskiego był zresztą nie mniej historycznym wydarzeniem. Polacy w końcu wychodzili wcześniej z grupy na mistrzostwach świata, ostatni raz co prawda 36 lat temu w Meksyku, ale jednak, natomiast Piotr Cugowski pojawił się w Sępólnie Krajeńskim po raz pierwszy. A przecież to artysta nietuzinkowy. Jeden z najbardziej charyzmatycznych i charakterystycznych polskich wokalistów. Głos nie do pomylenia z żadnym innym. Doskonale odnajdujący się w mocnej, rockowej muzyce, lirycznych balladach a także – o czym przekonała się publiczność – piosenkach świątecznych. Krótki, akustyczny recital, na którego repertuar składały się zarówno piosenki z solowej twórczości naszego gościa, jak i ciekawie zaaranżowane covery, pozostawił niedosyt. Na tym polega jednak cała sztuka – lepiej zostawić niedosyt, rozbudzić apetyty, niż narazić się na bóle brzucha z przesytu. Minimalistyczny muzyczny entourage, gitara akustyczna (Jarosław Chilkiewicz) i pianino (Borys Sawaszkiewicz), pozwolił w pełni wybrzmieć głosowi Cugowskiego i zachwytom fanów (głównie fanek, rzecz jasna), które niosły się po zakończeniu każdej piosenki.

Można by powiedzieć przewrotnie, że Piotr Cugowski w pojedynkę wyszedł zwycięsko z prowadzonej wirtualnie potyczki z jedenastoma mężczyznami biegającymi za piłką. Koniec końców i on i oni zostali pożegnani oklaskami, są jednak między nimi subtelne różnice w stylu, nad którymi – z uprzejmości – nie będziemy się jednak pochylać.

Materiały CKiS w Sępólnie Krajeńskim

Tekst: Michał Pick

Fot.: Kateryna Ptashnyk

Anita Lipnicka – O miłości… słowem i dźwiękiem
Data wydarzenia 27.11.2022

Koncertem w Sępólnie Krajeńskim Anita Lipnicka zakończyła tegoroczną część trasy „O miłości”. Nie jest tajemnicą, że to właśnie pierwszy i ostatni koncert każdej trasy jest wyjątkowy, nie inaczej było tym razem. Przekrojowy repertuar piosenek traktujących o miłości w różnych jej stadiach i o różnych odcieniach miał sprawić, że publiczność opuszczać będzie salę zakochana – w muzyce, w sobie nawzajem – trudno powiedzieć na ile założenia artystów się spełniły i jaki procent słuchaczy rozkochał się na nowo, bez wątpienia jednak każdy z obecnych na niedzielnym koncercie wychodził zeń prawdziwie oczarowany.

Piękna scenografia, zespół dowcipnie określany przez artystkę „Rodziną Adamsów” i ona – jeden z głosów pokolenia młodzieży lat 90. Anita Lipnicka debiutując z Varius Manx szybko stała się jedną z najpopularniejszych polskich wokalistek i choć z zespołem nagrała tylko dwie płyty, była to dla niej trampolina do sukcesu. Dziś na koncie ma 14 albumów, z których niemal każdy zyskał status Złotej, Platynowej czy nawet Potrójnie Platynowej Płyty. Subtelny głos, poruszające teksty i bijąca ze sceny szczerość zjednały jej słuchaczy w całym kraju. Nic dziwnego, że sala sępoleńskiego Centrum Kultury i Sztuki pękała w szwach, a średniej wieku słuchaczy nie byłby w stanie oszacować nawet najlepszy statystyk. Lipnicka w trakcie swojej 25 letniej kariery napisała pokaźny zestaw piosenek o miłości, tytuł tegorocznej trasy potraktowany został więc dosłownie, a wokalistka zdradzając historię każdego z utworów zaproponowała swoim fanom wspólne przeglądanie muzycznego pamiętnika. Były więc piosenki o pierwszej miłości, magicznym etapie zauroczenia, ale także o miłości, która się wypala czy uczuciu, które trwa pomimo upływu lat i dystansu dzielącego dawnych kochanków. Artystka nadając koncertowemu konceptowi uniwersalności sięgała po tematycznie dobrane covery. Usłyszeliśmy więc piosenki z repertuaru m.in. Foreigners, Eurythmics, Prince’a, The Cure czy Chrisa Isaaka. Wszystko to z miłości i dla miłości.

Czujemy się wyróżnieni, że to właśnie w Sępólnie Krajeńskim zakończyła się tegoroczna trasa Anity Lipnickiej. Tym bardziej, że dane nam było usłyszeć dwa premierowe utwory artystki, a nowe aranżacje dobrze znanych przebojów sprawiły, że odkryliśmy je dla siebie kolejny raz, w zupełnie innym kontekście.

Materiały CKiS w Sępólnie Krajeńskim

Tekst: Michał Pick

Fot.: Jacek Wojtania

Muzyczne wspomnienie – artyści artystom
Data wydarzenia 18.11.2022

Koncertowe „Muzyczne wspomnienie” było inicjatywą, która zrodziła się z miłości do muzyki i namysłu nad refleksyjną aurą listopada, miesiąca wspomnień i wzruszeń. Lokalni muzycy postanowili sięgnąć do repertuaru znakomitych polskich artystów i kompozytorów, składając w ten sposób hołd wybranym mistrzom polskiej piosenki.

Licznie zgromadzona publiczność usłyszała utwory z repertuaru m.in. Zbigniewa Wodeckiego, Katarzyny Sobczyk, Czesława Niemena, Krzysztofa Krawczyka, Maanamu, Grzegorza Ciechowskiego, Tadeusza Nalepy czy grupy Dżem. Koncert podzielony na dwie części – liryczną, fortepianową oraz blues-rockową część z udziałem zespołu – miał wyraźną, przemyślaną dynamikę. Raz jeszcze okazało się, że muzyka będąc wyjątkowym nośnikiem emocji, ma także zdolność do przenoszenia w czasie. Za jej sprawą artyści, którzy odeszli wiele lat temu nadal obecni są w naszym życiu. Ich wspomnienie było jednocześnie dowodem na to, że polscy artyści na przestrzeni lat stawali się ikonami wielu gatunków muzyki rozrywkowej. Każda z postaci, którym lokalni muzycy składali symboliczny hołd, zapisała się w historii polskiej piosenki złotymi zgłoskami, jako ponadprzeciętna artystyczna osobowość. Kora, Grzegorz Ciechowski, Andrzej Zaucha, Czesław Niemen i inni, to nadal muzyczne drogowskazy dla współczesnych muzyków. Wybrzmiałe ze sceny sępoleńskiego Centrum Kultury i Sztuki piosenki nadal obecne są w radiowych playlistach i osiągają wysokie pozycje podczas, mających charakter listy przebojów, podsumowań.

Frekwencja podczas koncertu przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania. Raz jeszcze okazało się, że kochamy polskie piosenki i polskich artystów – śmiało możemy powiedzieć, że to przedsięwzięcie zasłużyło na stempel jakości „dobre, bo polskie”!

Materiały CKiS w Sępólnie Krajeńskim

Tekst – Michał Pick

Fot. – Marcin Jarski

Raut listopadowy w Sępólnie Krajeńskim z udziałem gwiazd
Data wydarzenia 11.11.2022

104. urodziny Niepodległej Polski mieszkańcy Sępólna Krajeńskiego świętowali podczas tradycyjnego listopadowego rautu. Z okazji tak wyjątkowego święta nie mogło zabraknąć równie wyjątkowych gości. Zabytkowym Citroenem Rozalia na ulicę Studzienną przyjechał sam Marszałek Piłsudski wraz z żoną i dziećmi. Naczelnik państwa polskiego w krótkiej przemowie podzielił się z tłumem radosną wiadomością o tym, że po 123 latach niewoli Polska powróciła na mapy jako suwerenny kraj.

Ta informacja natchnęła nas do beztroskiej zabawy, wydatnie pomogli nam w tym artyści, prawdziwe muzyczne ikony lat 20. ubiegłego wieku. Publiczność wysłuchała wystąpień Eugeniusza Bodo, Toli Mankiewiczówny, Jana Kiepury, Hanki Ordonówny, Mieczysława Fogga oraz Miry Zimińskiej. Gdy wydawało się już, że więcej nie można oczekiwać, na plac przy gromkim aplauzie wjechała Pola Negri wraz z Ignacym Janem Paderewskim. W międzyczasie uczestnicy rautu korzystali z usług sympatycznych pielęgniarek, dbających o zdrowie mieszkańców w specjalnie zaaranżowanym szpitalu polowym, a dzieci i młodzież mieli okazję zobaczyć, jak wyglądała szkoła ich rówieśników blisko sto lat temu. Ulica Studzienna tętniła życiem i nastrojową muzyką, która skłaniała do tańca zarówno Panów w mundurach, jak i Panie w balowych sukniach. Listopadowy raut miał bowiem liczne taneczne akcenty, z których na szczególne wyróżnienia zasługuje pokaz wiązanki „Tańców starej Warszawy” w wykonaniu dzieci i młodzieży z lutowskiego zespołu „Modraki”. Folklorystycznym elementem tegorocznego rautu był występ kapeli podwórkowej „Jucha”. Panowie sięgnęli po piosenki, którymi żyły polskie ulice w okresie 20-lecia międzywojennego.

Wehikuł czasu, za sprawą którego udaliśmy się w tę daleką podróż został bezpiecznie odstawiony do strzeżonego garażu. Za rok skorzystamy z niego ponownie, ciesząc się spotkaniem z okazji 105. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Wierzymy, że będziecie Państwo z nami, bo my już dzisiaj wystosowaliśmy zaproszenia do kolejnych znamienitych gości.

Materiały CKiS w Sępólnie Krajeńskim

Tekst – Michał Pick

Fot.: Marcin Jarski, Szymon Szwochert

„Polska misja kosmiczna” w Sępólnie Krajeńskim
Data wydarzenia

W sobotę 22 października, przed zgromadzoną publicznością na sali widowiskowo-kinowej Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie Krajeńskim wystąpili artyści z Kabaretu Skeczów Męczących, znani m.in. z udziału w największych kabaretowych festiwalach tj. Polska Noc Kabaretowa ale również współprowadzenia wydarzeń muzycznych tj. Eska Music Awards czy Top Trendy. Kabaret Skeczów Męczących, to kielecki zespół założony w 2003 roku, który tworzą: Karol Golonka, Jarosław Sadza, Marcin Szczurkiewicz i Michał Tercz. Kabareciarze w sobotnie popołudnie zaprezentowali zgromadzonym swój najnowszy program „Polska Misja Komiczna”. Wypełniona sala przez dwie godziny występu rozbrzmiewała gromkim śmiechem. Charakterystyczne postacie, różnorodne skecze, sceniczny luz i umiejętność rozbawienia do łez każdej publiczności, tak w skrócie możemy opisać KSM. Artyści po raz kolejny udowodnili, że serwowana przez nich rozrywka wyniosła nas na inną orbitę – śmiechu. Mogliśmy z dystansu „niczym kosmosu” – spojrzeć na życie codzienne we wszystkich jego barwach. To była prawdziwa misja kosmiczna!

Materiały CKiS w Sępólnie Krajeńskim

Tekst: Patrycja Młodzik

Zdjęcia: Jacek Wojtani

Komedia omyłek – „Żona do adopcji”
Data wydarzenia 07.10.2022

Podczas piątkowego popołudnia na deskach sceny w Centrum Kultury i Sztuki została wystawiona sztuka teatralna pt: „Żona do adopcji”, będąca swego rodzaju studium przypadku przeciętnego polskiego małżeństwa, wyreżyserowanego przez Jakuba Ehrliha i zagranego przez Alżbetę Lenską, Marka Pitucha i Jakuba Wonsa.